Prof. Legutko: Grupa rządząca Unią Europejską czuje się zagrożona
W sobotę w stolicy Hiszpanii odbył się międzynarodowy szczyt europejskich partii konserwatywnych i prawicowych. Wydarzenie organizowane pod hasłem: "Obronić Europę" odbyło się z inicjatywy lidera hiszpańskiej partii Vox, Santiago Abascala. Wzięli w nim udział m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef węgierskiego rządu Viktor Orban oraz francuska polityk Marine Le Pen.
Wśród tematów, które zostały poruszone przez uczestników szczytu, były m. in. walka z depopulacją, obrona suwerenności energetycznej państw europejskich oraz współpraca obronna.
"W końcowej deklaracji przyjętej na dzisiejszym spotkaniu działania Rosji zostały jednoznacznie potępione. Chcę to podkreślić szczególnie mocno – i podziękować naszym europejskim partnerom za to, że razem z nami jasno i mocno wskazali na źródło najważniejszego dziś zagrożenia dla pokoju" – napisał po zakończeniu szczytu premier Morawiecki.
Prof. Legutko: Opozycja próbuje to zdezawuować
– Szczyt w Madrycie to sukces. Opozycja robiła wszystko, żeby polską partię rządzącą powstrzymać przed udziałem w szczycie, a teraz próbuje to zdezawuować. Ten stopień zdenerwowania pokazuje również frustrację – stwierdził prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS.
Według niego "grupa rządząca Unią Europejską przez długie lata czuje się zagrożona". – Być może ta utrata monopolu władzy jest tuż za rogiem. Polska opozycja grzeje się w świetle tej monopolistycznej władzy i całkowicie swoje losy uzależniła od losów tego, kto rządzi w Europie – dodał.
– A tu okazuje się, że powstaje ruch, który się nie aktywizuje, rozpędza i ten monopol mam nadzieję się skończy – stwierdził prof. Legutko, który w poniedziałek był gościem TVP Info.